BUENO

Bueno wyjątkowo cierpiał w schroniskowej klatce. Doskwierała mu samotność, izolacja, chłód i hałas, a on potrzebował bliskości i ciepła. I nie można mu się w ogóle dziwić, nikt nie chciałby nagle trafić za kraty, zupełnie nie rozumiejąc dlaczego. Dlaczego pozbawiono go swobody, prawa do decydowania o sobie, do poruszania się, do poznawania świata. Dla Bueno było to tym trudniejsze, że jest wciąż tak naprawdę dzieckiem. Ma jedynie około 8 miesięcy, nie jest jeszcze dorosły, nie zna świata, nie ma pewności siebie i wyjątkowo trudno było mu odnaleźć się w schroniskowej rzeczywistości. Jego przeszłość nie jest nam znana, ale za to dostaliśmy możliwość wpłynięcia na jego przyszłość, co wyjątkowo szybko nam się udało! Bueno poznał w schronisku bardzo sympatyczną rodzinę, która od pierwszego spotkania z nim wiedziała, że to właśnie jego szukała decydując się na adopcję psa ze schroniska. Chłopaczek nie musi już cierpieć psychicznych katuszy w schronisku, zamiast budy ze słomą będzie miał do dyspozycji wygodne posłanie, będzie chodził na codzienne spacery i nigdy już nie zabraknie mu czułości i bliskości z człowiekiem. Bardzo się cieszymy i dziękujemy za przygarnięcie naszego małego Bueno!