DŻEMIK

Powiedzieć o nim „słodziutki” to jak nic nie powiedzieć, Dżemik to jedna z najcudowniejszych istot, jakie kiedykolwiek stąpały po ziemi. Tak zrównoważonego, pełnego ciepła i wewnętrznego spokoju psa nie spotyka się zbyt często, spędzać z nim czas to zawsze wielka przyjemność i korzyść dla człowieka, który ma wtedy szansę nauczyć się czegoś o innych i o sobie samym. Czy Dżemik zawsze był taki, jak teraz, czy pokory i opanowania nauczyło go życie ze złamaną i nieleczoną łapką? Nie wiemy na pewno, ale liczy się teraźniejszość, a dzisiaj Dżemik to prawdziwy skarb. Jest przemiły w stosunku do ludzi i psów, wykazuje się anielską cierpliwością podczas zabiegów rehabilitacyjnych, a na spacerach zachowuje się tak, jakby nic nigdy nie miało go ani zaskoczyć, ani przestraszyć. Żyje godnie i spokojnie, mógłby uczyć inne psy, jak należy się zachowywać! Dżemik jest już po badaniach weterynaryjnych, które dały nam nadzieję, na odzyskanie przynajmniej częściowej sprawności w złamanej łapce. Wspomniana rehabilitacja ma zmniejszyć istniejące w mięśniach przykurcze, dzięki czemu zmieni się naturalne ułożenie łapki, które docelowo ma umożliwić operację. Nie wiemy kiedy miało miejsce złamanie i jak długo przyszło Dżemikowi w ten sposób funkcjonować, ale cieszymy się z istniejącej szansy, a nasze wolontariuszki codziennie ćwiczą z Dżemikiem, starając się uratować jego łapkę. Dżemik ma około 6 lat, jest bardzo delikatny i towarzyski, akceptuje wszystko i wszystkich, jest psem zwyczajnie doskonałym. Szukamy dla niego najlepszego domu z możliwych!

Po wizytach u różnych weterynarzy, zdjęciach RTG i kilkutygodniowej rehabilitacji wiemy już, że Dżemik nie odzyska sprawności w swojej łapce. Cień szansy miała dawać seria operacji na jego złamanej kończynie, ale wymagałoby to celowego połamania zrośniętych już kości, a potem wielotygodniowej rehabilitacji, na którą w obecnych warunkach nie mamy szans, nie wspominając już o bólu, którego ponownie musiałby doświadczać Dżemik. Po konsultacji z lekarzem prowadzącym, zdecydowaliśmy, że pomożemy naszemu słodziakowi poprawiając komfort jego codziennego funkcjonowania. Dżemik dostanie specjalistyczną ortezę, która zostanie wykonana specjalnie dla niego po dokładnych pomiarach u producenta tego sprzętu. Dzięki ortezie będzie mógł dalej korzystać ze swojej złamanej kończyny nie narażając się na otarcia i dodatkowe obciążenia stawów. Dżemik jest właśnie w drodze do Łodzi z naszymi super wolontariuszami – Martą i Maciejem. Trzymajcie kciuki i pamiętajcie, że Dżemik wciąż czeka na swój dom!