Dziękujemy
27 listopada 2020Lilo jest młodym psem, około 4 letnim, bardzo wrażliwym i delikatnym, który trafił do naszego schroniska tego samego dnia, co Lea i był w podobnym stanie emocjonalnym, co jego koleżanka, ale od początku było widać, że chłopak będzie potrzebował nieco więcej czasu na oswojenie się z nową sytuacją. Lilo jest ostrożny w kontakcie z ludźmi, pomalutku się otwiera i widać już na tym polu duże postępy. Podobnie do Lei nie znał czegoś takiego, jak obroża i smycz i nie było mowy o tym, aby na początku ubrać go i wyprowadzić z boksu chociaż na krótki spacer. Ale systematyczna praca i szanowanie jego granic szybko doprowadziły nas do momentu, w którym Lilo zrozumiał że nie grozi mu nic złego z naszej strony i zaczął wychodzić na pierwsze spacery. Najpierw spacerował ostrożnie po terenie schroniska, ale po kilku kolejnych próbach odważył się przekroczyć jego próg i udać się na swój pierwszy spacer do lasu. Przed nim jeszcze niejeden taki spacer, choć po cichu liczymy, że będzie ich jednak u nas możliwie jak najmniej i Lilo szybko trafi do swojego nowego domu. Lilo może zamieszkać w domu z innymi zwierzętami, musiałby to być dom w spokojnej okolicy, wolnej od miejskiego szumu i zgiełku. Lilo najlepiej będzie się czuł w okolicy wiejskiej lub podmiejskiej, blisko łąk i lasów, po których będzie mógł codziennie spacerować ciesząc się życiem. Oby jak najszybciej! Lilo jest zdrowy i nieduży, waży ok. 15 kg.
10 maja 2021
Nasz polarny lisek Lilo cały czas cierpliwie i grzecznie czeka na swój dom. Od dnia znalezienia się pod naszą opieką zrobił bardzo duże postępy i jest dzisiaj całkiem innym psem niż na samym początku. Lilo jest dużo bardziej ufny w stosunku do ludzi i chętnie wychodzi na spacery z różnymi opiekunami. Podczas tych spacerów relaksuje się i oddaje typowym psim czynnościom, których tak bardzo brakuje mu na co dzień. Węszenie, sprawdzanie zakamarków i kontakty z innymi psami dobrze wpływają na Lilo i pozwalają mu rozwijać się i zmieniać. Lilo mógłby zamieszkać w domu z innymi, miłymi psami, dzięki czemu łatwiej byłoby mu się zaaklimatyzować w domu. To delikatny, wrażliwy, radosny i zawsze uśmiechnięty piesek. Mamy nadzieję, że Lilo już niebawem opuści nasze schronisko i zamieszka ze swoją nową rodziną!
3 września 2021
Może nie jest największym psem, jakiego widzieliśmy, ale za to jest niewątpliwie wielki duchem! Lilo z godnością znosi zamknięcie w boksie i nie traci wiary w lepszą przyszłość, na którą wraz z nim cierpliwie czekamy. Choć nie jest psem oczywistym i nie należy do grona typowych kanapowców, to ma w sobie cechy, które czynią z niego psa wyjątkowego. Nie różni się od innych jednak tym, że lepiej byłoby mu w domu u boku odpowiednich ludzi – to na nich właśnie czekamy!
22 października 2021
Bardzo długo czekaliśmy na dzień, w którym Lilo spakuje swoją walizkę i w końcu po raz ostatni przekroczy próg schroniska. Patrzenie na niego siedzącego za kratami było wyjątkowo bolesne, bo trudno było nam zapomnieć o tym, że trafiając za kraty stracił to, co jest najważniejsze dla każdego – wolność. Przed schroniskiem żył bowiem swobodnie w grupie innych psów i za nic miał reguły rządzące współczesnym światem. Podczas rocznego pobytu w schronisku zyskał sobie sympatię absolutnie wszystkich i nie raz udowodnił jak cudownym, mądrym, wesołym i zrównoważonym jest psem. Izolacja kosztowała go jednak wiele i widać było, że tęskni za życiem, a na jego sympatycznym pychu nie raz było widać smutek. Dzisiaj jednak doskonale wiedział, że nadeszła wielka zmiana. W sposób zupełnie do siebie niepodobny ucieszył się, gdy był zabierany z boksu przez Paulinę, kręcił bączki niczym szczeniaczek i zupełnie samodzielnie wskoczył do auta, w którym momentalnie umościł się i zgłosił gotowość do podróży. Wiedział, że to koniec schroniska i teraz będzie już tylko lepiej. Po bardzo długiej drodze i dotarciu do domu poznał trójkę swoich nowych przyjaciół, z którymi od teraz będzie mieszkał – obyło się bez niespodzianek, bo Lilo (dziś Nubiś) to nad wyraz kulturalny piesek, co pokazywał już wielokrotnie podczas spacerów w schronisku. Jego nowi opiekunowie są w nim absolutnie zakochani i dopilnują, aby naszemu blond przystojniaczkowi już nigdy niczego nie brakowało. Dziękujemy!
Ważne: Między wypełnieniem ankiety a domową wizytą przedadopcyjną zawsze jest zapoznanie z psem w miejscu jego przebywania. Może to być przytulisko, dom tymczasowy lub hotel dla psów.
Masz pytania? Napisz: paulina@glosemzwierzat.pl
Lub zadzwoń: 506 907 047