SUMIRE

Podstawowe informacje:

Urodzona: pod koniec 06.2021 r.

Zdrowie: odrobaczona, zachipowana

Stosunek do ludzi: przyjazna

Stosunek do dzieci: nie miała kontaktu

Psy: nie miała kontaktu

Koty: dobrze się dogaduje z rodzeństwem

Inne: –

Sumire o sobie:

Wkrótce…

Poznaj historię Sumire:

2 sierpnia 2021 r.

Pamiętacie posta z zeszłego tygodnia, w którym informujemy, że mamy już 88 kotów pod opieką i więcej nie przyjmiemy?

No to dziś mamy 102!

Skąd dodatkowe 14 kotów? Ehhh… są takie sytuacje, że wiemy, że jak my nie pomożemy, to nie pomoże nikt inny. No i się uginamy.

Sześć nowych miauczących nabytków stanowi ta oto piękna rodzinka.

Mama i 5 małych smrodków. Dzieciaki mają około miesiąca i są słabiakami. Kontrolujemy codziennie ich wagę, dokarmiamy – zwłaszcza małego rudego, bo jest najsłabszy i najmniejszy, ale można powiedzieć, że żwawo przybiera na wadze

Za jakiś miesiąc będzie można przymierzać się do adopcji, zatem zachęcamy. O tym jak zaadoptować kota z fundacji, przeczytasz tu

https://glosemzwierzat.pl/adopcje/adopcje-zasady/

Nie kupuj, adoptuj!

20 sierpnia 2021 r.

Mama Zezolka (prawdziwe imię Lala) i jej dzieciaki cherlaki (też mają inne imionka na prawdę) to kosztogenna sprawa.

Kliknijcie w link, przeczytajcie ich historie, zajmie Wam to jakieś 2 minuty z życia, a może poruszy na tyle, by pomóc?

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/lala-i-dzieci…

30 września 2021 r.

Cztery śmieszne stworki o japońskich imionkach rozglądają się wielkimi oczyskami za kochającymi domkami.

Satoshi, Hayato, Natsumi i Sumire to ruchliwe małe łobuzy. Przyjechały do nas razem z mamą, gdy miały zaledwie miesiąc.
Niestety, mama nie miała wystarczająco dużo mleka, by odchować swoje dzieci – była wycieńczona bezdomnością, chuda jak szkielet, więc pomogliśmy dzielnej kotce i odkarmiliśmy maluchy.
Nie było łatwo, dzieciaki miały problemy z brzuszkami, jelitka miały wzdęte – masowaliśmy więc, dmuchaliśmy i chuchaliśmy.
Dziś możemy śmiało powiedzieć, że wychodzimy na prostą i szukamy domów tymczasowych dla dzieciaków, albo najlepiej stałych.

Co ciekawe, ich mamą już dom stały znalazła, co się rzadko zdarza, bo zazwyczaj to maluszki znajdują domy szybciej.

Zachęcamy więc – adoptujcie, pokochajcie! Warto!