14 listopada 2021
Finka jest małą, ważącą około 10 kilogramów sunią, która trafiła do naszego schroniska w tragicznym stanie, ledwo żywa i skrajnie zaniedbana. Sunia nie miała siły ustać o własnych siłach na nogach, a gdy udawało jej się na chwilę podnieść, to trzęsąc się kręciła się wokół własnej osi. Sierść Finki była brudna, a liczne kołtuny sprawiały jej ból ciągnąc skórę, która dodatkowo pokryta była licznymi odparzeniami. Przez kilka pierwszych dni Finka była do tego stopnia zdezorientowana, że trudno było się z nią normalnie komunikować. Na szczęście błyskawicznie udało nam się znaleźć dla niej dom tymczasowy, w którym otoczyliśmy ją opieką, której tak bardzo potrzebowała. Finka przeszła też wstępne badania diagnostyczne, przed nią są kolejne, dzięki którym będziemy mieli pełny obraz dotyczący jej stanu zdrowia. Dziewczynka czuje się już dużo lepiej, przybrała na wadze, została ostrzyżona przez fryzjera i wykąpana, co pozwoliło jej skórze odpocząć i wrócić do dobrej kondycji. W domu tymczasowym Finka bardzo otworzyła się w stosunku do ludzi i świata, nabrała zaufania w bezpośrednim kontakcie i okazała się być super sympatyczną i uroczą istotą. Jest bardzo delikatna i wrażliwa, ceni sobie ciszę, spokój i dobre jedzenie, lubi wygodne posłania i relaksujące spacerki. Grzecznie chodzi na smyczy, nie robią na niej wrażenie ani obce psy, ani koty, o ludziach czy samochodach nie wspominając. Finka grzecznie zostaje sama w domu podczas wyjścia do pracy, niczego nie niszczy ani nie hałasuje. Szukamy dla niej domu w cichej i spokojnej okolicy, mogłaby zamieszkać w towarzystwie innych zwierząt. O Finkę nikt nigdy nie dbał, czas najwyższy żeby znalazła kochający i troskliwy dom.
26 stycznia 2022
Do Finki w końcu uśmiechnęło się szczęście! Nasza malutka seniorka doczekała się tego, czego szukamy dla wszystkich naszych podopiecznych – nowego domu, w którym otoczona zostanie prawdziwą opieką, na jaką przez całe swoje życie zasługiwała. Finka zamieszkała pod jednym dachem z adoptowanym z naszej fundacji Norkiem, z którym już na pierwszym spotkaniu złapała nić porozumienia. Wierzymy, że pod okiem pani Ani ich relacja będzie rozwijać się w dobrym kierunku i wszyscy będą czuli się ze sobą wyśmienicie. Finka od dziś będzie miała najlepszą opiekę pod słońcem, również tą weterynaryjną. Ogromnie dziękujemy!
Ważne: Między wypełnieniem ankiety a domową wizytą przedadopcyjną zawsze jest zapoznanie z psem w miejscu jego przebywania. Może to być przytulisko, dom tymczasowy lub hotel dla psów.
Masz pytania? Napisz: paulina@glosemzwierzat.pl
Lub zadzwoń: 506 907 047