
12 sierpnia 2022
Imbirka polubiliśmy od samego początku – było w tym piesku coś takiego, że trudno było przejść obok niego obojętnie. Choć bardzo bał się bliskiego kontaktu w boksie, to zaraz po wyjściu na świeże powietrze nabierał wielkiej, godnej podziwu pewności siebie, przy jednoczesnym zachowaniu przyjaznego i nienachalnego stosunku do otoczenia. Czas spędzony w jego towarzystwie był zawsze czasem spędzonym w miłej i wesołej atmosferze; widać było, że to świetny, spokojny i zrównoważony pies, któremu potrzeba tylko odrobiny wsparcia ze strony mądrego, empatycznego opiekuna. I takiego udało nam się dość szybko znaleźć, dzięki czemu nasza schroniskowa znajomość z Imbirkiem nie trwała na szczęście zbyt długo! Nie to, żebyśmy mieli mu coś do zarzucenia, nic z tych rzeczy, po prostu cieszy nas, że nie przyszło mu zbyt długo egzystować w tej trudnej dla psów rzeczywistości. Po adopcji nasz filigranowy rudasek od razu udowodnił, że wszystkie pokładane w nim nadzieje nie były bezpodstawne. Świetnie odnalazł się w nowym środowisku, momentalnie zaprzyjaźniając się ze swoją opiekunką, której z całego serca dziękujemy za podarowanie Imbirkowi prawdziwego domu!
Ważne: Między wypełnieniem ankiety a domową wizytą przedadopcyjną zawsze jest zapoznanie z psem w miejscu jego przebywania. Może to być przytulisko, dom tymczasowy lub hotel dla psów.
Masz pytania? Napisz: paulina@glosemzwierzat.pl
Lub zadzwoń: 506 907 047