Podstawowe informacje:
Urodzona: 01.09.2021 r.
Zdrowie: zaszczepiona, odrobaczona, testy FIV/FeLV ujemne, wykastrowana, zachipowana
Stosunek do ludzi: pozytywny, lgnie to ludzi, uwielbia się bawić
Stosunek do dzieci: nie miała kontaktu
Psy: nie miała kontaktu
Koty: pozytywny
Inne: –
Kosa o sobie:
Pryvit, ya Kosa,
Nie daj się zwieść mojemu imieniu, bo wcale nie chodzi o to, że jestem zła i niedobra. Po prostu daję sobie radę z przeciwnościami losu.
Nie żyję zbyt długo na tym świecie, ale w krótkim czasie, trochę już przeżyłam. Nie bardzo pamiętam, co się działo, gdy byłam młoda. Wiem tylko, że strasznie mnie swędziało, ale nic nie mogłam na to poradzić. Mimo to, nie zraziłam się do świata. Jedna fajna Człowieka mnie przygarnęła i postanowiła pomóc w tym, żebym chciała pamiętać moje życie i przygody. Dała mi jeść, ciepły kąt i miłą w dotyku rękę, która chętnie głaskała mój dwukolorowy łebek. Dostałam też coś dziwnie smakującego, ale dzięki temu przestało mnie tak swędzieć. Było super, myślałam, że będzie już tylko lepiej. A tu nagle bum, grum grum grum, łabęc. Wszyscy zaczęli biegać, krzyczeć, płakać. Więc skuliłam się w kącie nie bardzo wiedząc, co mam ze sobą począć. Nie było to fajne… Na szczęście Człowieka była super. Pogłaskała, powiedziała, że wszystko będzie dobrze i razem z dwiema kompankami przebyłam podróż życia. Niby było super, tyle zwiedzania, poznanych ludzi. Ale ten hałas, napięcie i strach… nie chciałabym znowu tego przeżywać.
Udało nam się trafić do innych Człowieków. Mówią tak zabawnie, że czasem ich nie rozumiem. Ale są mili. Dają jeść. Głaszczą. Jest mi ciepło i wygodnie. Szkoda tylko, że nie mogę sobie pobiegać i pobawić się z jakimś kocim kompanem. Poleżeć w łóżku i pomiziać się z moim Człowiekiem. Fajnie by było, tak w cieple, spokoju, już zawsze…
Twoja Kosa
Jeśli chciałbyś dać szansę Kosie wyślij ankietę bit.ly/ankieta-adopcyjna-kot
Szukamy domu na terenie Poznania lub jego okolicy.
Poznaj historię Kosy:
4 marca 2022 r.
Kochani, szybka akcja.
Jak wiecie, sami jesteśmy w duuuużej potrzebie. Ale od kilku dni miotamy się strasznie widząc apele o pomoc dla zwierząt z objętej wojną Ukrainą. Mamy wolne miejsca, po prostu nie mamy kasy… Z jednej strony puste klatki w kociarni, z drugiej puste konto…
Tym razem serce wygrało nad rozumem, liczymy, że wszechświat sprzyja dobrym i jakoś uzbieramy. A zatem dołożymy małą cegiełkę do ratowania małych uchodźców i przejmiemy jutro 3 koty z transportu z Ukrainy od Fundacji „Przytul Kota”, która zgodziła się być punktem pośredniczącym pomiędzy transportami z Ukrainy i transportami wewnątrz naszego kraju. Koty dojechały do nich do Łodzi, a zatem jutro jedziemy po nie z Poznania. Nie wiemy jakie do nas trafią, nie wybieramy. Bierzemy „co dadzą”…
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/transportukrainskichkotow
5 marca 2022 r.
Kochani, mamy je na pokładzie i wieziemy do Poznania – koty z wczorajszego transportu z Ukrainy. Dziękujemy Wam za błyskawiczną zrzutkę, miałyśmy wziąć dwa koty, ale wracamy z trzema. Dziękujemy Fundacja Przytul Kota z Łodzi za świetnie zorganizowany punkt przerzutowy. Szacun dla Was! Na razie wiemy tylko, że wieziemy trzy młode kotki… więcej info wkrótce.