Podstawowe informacje:
Urodzona: ok. 05.2019 r.
Zdrowie: testy FIV/FeLV ujemne, odrobaczona, zaszczepiona, wykastrowana
Stosunek do ludzi: nieśmiała, potrzebuje trochę czasu by się oswoić, ale po chwili mruczy
Stosunek do dzieci: nie miała kontaktu
Psy: nie miała kontaktu
Koty: pozytywny
Inne: kotka o spokojnym i wrażliwym usposobieniu
Słomka o sobie:
Hej, wabię się Słomka, moje imię to nawiązanie do miejsca, spod którego przygarnęła nas Fundacja. Nie wiem o nim wiele, tylko tyle, że kręciło się tam dużo ludzi, jedni przeganiali mnie i moje rodzeństwo, a inni byli bardzo mili i dzielili się z nami jedzeniem. Jak się nie ma domu, to takie miejsce jest świetną stołówką.
W kociarni jest cieplej i przyjaźniej niż na zewnątrz, chociaż generalnie wszystkie wydarzenia z ostatnich miesięcy mocno mnie zestresowały i na razie trudno jest mi się otworzyć i wychodzić do ludzi. Po prostu jestem wrażliwa. Ale ganiać za wędką uwielbiam, czuję się wtedy jak mały kociak! Zresztą z innymi zabawkami też lubię szaleć. Jestem odrobaczona i po testach, apetyt mi dopisuje i wszystko jest w porządku, oprócz tego głupiego świerzbu, z którym pomagają mi ciocie. Na szczęście niedługo to minie, ale przez to nie mogę sobie pochodzić i trochę mi się nudzi.
Często śni mi się, że mam własnego człowieka i rozglądam się po moim własnym domu, i chyba rzeczywiście są to wspomnienia, a nie czysty wytwór wyobraźni. Tyle się wydarzyło, że już sama nie jestem pewna… Ale tęsknię za tym wyobrażeniem, wolałabym się w takim domu i przy tej mojej osobie budzić, niż o nich tylko śnić. No cóż… Do zobaczenia, odwiedźcie mnie kiedyś! Słomka ❤️
Poznaj historię Słomki:
22 listopada 2021r.
Staramy się nie przyjmować zgłoszeń z terenu Miasta Poznania, gdyż naszym głównym celem i misją jest pomóc zwierzętom z terenów wiejskich, w których pomoc dla bezdomniaków jest gorzej zorganizowana, w których nie ma fundacji prozwierzęcych.
Od lat związani jesteśmy „pomocowo” z Gminą Dopiewo i innymi gminami ościennymi. Ale obok tego zgłoszenia nie mogliśmy przejść obojętnie.
Pod McDonaldem w centrum Poznania koczuje kocia rodzina. Ponoć kiedyś miały dom, opiekunka zmarła, znalazły się na ulicy, ale nie udało nam się tej historii zweryfikować. Koty mieszkają w tujach i żebrzą pod okienkiem McDonalda, przepędzane przez jednych, a cichaczem dokarmiane przez drugich.
Nie mamy miejsc. Mamy 117 kotów pod opieką, a 19 zgłoszeń w kolejce. Obiecaliśmy jedynie przywieźć karmę i zasponsorować budki zimowe. Ale gdy już się pojedzie z tą karmą, zobaczy na własne oczy… no mamy miękkie serce.
Trzy koty już w naszej kociarni. Układamy klatki piętrowo, pod sufit… Jedna kotka już po sterylizacji, reszta oczekuje. Został jeszcze jeden kot na miejscu, ale już na prawdę nie mamy gdzie.
Na razie koty są nieufne, dzikie, nie chcą kontaktu.
Jeśli tak dalej pójdzie, będziemy musieli je wypuścić – przynajmniej wysterylizowane nie będą się dalej rozmnażać.
No i tak o.
Kolejna typowa historia z życia fundacji…
25 lutego 2022 r.
Słomeczka to jedna z kotek odłowionych pod poznańskim McDonaldem. Jest nieśmiałą i wrażliwą koteczką, Jest dorosła, ale młoda – ma prawie trzy lata. Szukamy dla niej spokojnego, cierpliwego i wyrozumiałego domku. W nagrodę za spokojne podejście, Słomeczka pięknie mruczy… Warto.
5 kwietnia 2022 r.
Słomka… Słomeczka… nieśmiała koteczka.
Nie wszystkie koty są przebojowe, ale wszystkie są wyjątkowe.
Słomka jest nieśmiałą śliczną delikatną dziewczynką, która zasługuje na najwspanialszy możliwy dom i ludzi do kochania.
Kotka jest zdrowa, kastrowana, testy ma ujemne. Mieszka w naszej kociarni, a zatem szukamy dla niej zarówno domu stałego jak i tymczasowego.
Więcej o Słomce: https://glosemzwierzat.pl/adopcje/nasi-podopieczni/koty/slomka/
Jak adoptować: https://glosemzwierzat.pl/adopcje/adopcje-zasady/