Podstawowe informacje:
Urodzony: ok. 12.2017 r.
Zdrowie: wykastrowany, testy FIV/FeLV ujemne, odrobaczony, zaszczepiony, zachipowany
Stosunek do ludzi: jest bardzo przyjacielski, chociaż czasem uderzy łapką jak mu się coś nie spodoba
Stosunek do dzieci: nie miał kontaktu
Psy: nie miał kontaktu
Koty: neutralny
Inne: w dniu przyjęcia miał dużą ranę na szyi, prawdopodobnie po pogryzieniu
Timo o sobie:
Hej, jestem Timo – z wyglądu byczek, z charakteru jagniątko.
Jestem sporym kotem, wiecie, jak to mówią – więcej ciała, więcej do kochania. W dodatku mam w sobie spore pokłady miłości, żeby odwdzięczyć się za czułości i uwagę. Uwielbiam dawać człowiekom baranki i podstawiać się potem do miziania. Oprócz tego lubię też oczywiście ćwiczyć – gimnastyka to podstawa. A przy moich rozmiarach moje przeciąganie się jest całkiem widowiskowe. Zaczynam standardowo, zaraz po pobudce – skłon japoński, rozciąganie tylnych łap, a potem zależy, albo mizianie z człowiekiem, albo pełnowartościowy posiłek… I oczywiście pamiętam o higienie! Takie duże połacie puszystego futra same się przecież nie wyczyszczą!
Trochę mnie już w życiu spotkało, bezdomność, ból, stres… Jeszcze ostatnio złamał mi się ząb :/ Ale już wszystko wyleczone, czuję się dobrze i wyczekuję już tylko własnego człowieka (lub nawet kilku). Mimo dobrego towarzystwa i opieki w kociarni, miło jest odnaleźć swoje miejsce u boku kochających opiekunów.
Polecam się od adopcji!
Potencjalnie właśnie Twój koci ochroniarz
Poznaj historię Timo:
14 lipca 2021 r.
Szukamy dla niego domu – tymczasowego lub stałego. Obecnie przebywa w naszej kociarni, w bawialni z innymi kotami, z którymi się dogaduje.
Timo poleca się do odpowiedzialnej adopcji!
4 maja 2022 r.
Trzy koty naraz tracą dom… ?
Timo (ok. 5 lat) oraz rodzeństwo Galla i Garry ( ok. 1 rok, Galla jest jaśniejsza) mieszkają w jednym domu, w którym nie mogą już zostać.
Pilnie potrzebujemy dla nich domu, choćby tymczasowego, aby nie musiały trafić do klatek w kociarni. Cała trójka już tam kiedyś była… ? Niestety, nie zawsze się udaje, nie każda adopcja kończy się happy endem. Nie zamierzamy jednak roztrząsać niepowodzeń, chcemy skupić się na działaniu – na znalezieniu im bezpiecznej przystani.
Bardzo Was prosimy, w skali udostępnień nadzieja na to, że trafimy z apelem do kogoś kto ma wolny kąt, czas i chęci, by przygarnąć do siebie te urocze futra. Można je rozdzielić, Timo świetnie poradzi sobie sam.
Prosimy, ślijcie info w świat. Musimy działać!
9 maja 2022 r.
Cudowny dzień dla Timo! Nie musi wracać do kociarni. Zaledwie 5 dni od apelu, Timo trafił już do adopcji. Nowa opiekuna nie mogła mu się oprzeć od pierwszego wejrzenia.