4 stycznia 2023
Uśmiechnięty Figaro przyjechał do nas ze schroniska w Kołobrzegu, w którym spędził ostatnie miesiące, dzieląc boks z kilkoma innymi psami, które podobnie do niego i dziesiątek innych nie miały szczęścia w życiu. Codzienność Figara nie była sielankowa, czego domyślić może się każdy, kto chociaż raz w życiu był w schronisku dla zwierząt. Przepełnienie, brak spacerów i kontaktu ze światem zewnętrznym, chroniczne zmęczenie – tak wyglądała jego rzeczywistość zanim trafił do domu tymczasowego. Co było przed schroniskiem, tego już raczej się nie dowiemy. Dziś mamy szansę lepiej poznać naszego Figaro i okazuje się, że dobrze oceniliśmy chłopaka przy pierwszym spotkaniu – jest bardzo grzeczny w stosunku do psów i ludzi, choć w pierwszym kontakcie zachowuje lekki dystans, aby po swojemu ocenić sobie z kim ma do czynienia. Jak już sobie oceni, to wychodzi na to, że jest psem towarzyskim, bardzo komunikatywnym i bystrym, lubiącym uczestniczyć w tym, co się wokół niego dzieje, choć zachowującym się kulturalnie i nienachalnie. Potrafi zostać sam w domu, niczego wtedy nie niszczy, nie hałasuje, załatwia się tylko na zewnątrz. Na spacerach grzecznie drepcze obok opiekuna, nie ciągnie na smyczy, nie próbuje nigdzie odbiegać i zupełnie nie reaguje na ujadające zza ogrodzenia psy, wychodząc najwyraźniej z założenia, że do takiego poziomu nie zamierza się zniżać. Zresztą, jak mu się dokładnie przyjrzeć, to można dojść do wniosku, że łapki stawia w iście arystokratycznym stylu, więc nie wykluczamy, że w jego żyłach może płynąć szlachecka krew. Nasz mały książę ma około 5 lat i waży niecałe 16 kilogramów, jest wykastrowany, zdrowy, zaszczepiony i zabezpieczony przeciwko pasożytom. Jedyne, czego mu brakuje to opiekunowie, tacy na dobre i na złe.
27 stycznia 2023
Nasz kudłaty Figaro nie miał wiele szczęścia na Pomorzu, ale w Wielkopolsce bardzo szybko udało nam się odmienić mu życie. Oficjalnie nie jest już psem bezdomnym, natomiast może z powodzeniem zostać psem beztroskim, bo jego nowi opiekunowie świata poza nim nie widzą i dołożą wszelkich starań, aby naszemu królewiczowi już niczego nigdy nie brakowało. Przeprowadzka przebiegła bez żadnych problemów, a Figaro od razu poczuł się w nowym domu zupełnie, jak u siebie. Trzymamy kciuki, aby już zawsze wszystko dobrze mu się układało i bardzo dziękujemy jego nowej rodzinie za przygarnięcie go pod dach!
Ważne: Między wypełnieniem ankiety a domową wizytą przedadopcyjną zawsze jest zapoznanie z psem w miejscu jego przebywania. Może to być przytulisko, dom tymczasowy lub hotel dla psów.
Wypełnioną ankietę wyślij na adres: paulina@glosemzwierzat.pl
Masz pytania? Zadzwoń: 506 907 047