10 października 2021 r.
Telefon dzwoni z kolejnym zgłoszeniem. Znów kot potrącony przez samochód. Leży przy chodniku, kierowca pojechał dalej. Nie wiemy jak to się dzieje, że tak małe stworzenia przeżywają starcie z rozpędzoną toną żelaza, ale może to przypisywane kotom magiczne właściwości w postaci siedmiu żyć powodują, że mamy pod opieką fundacji wiele takich cudownych powypadkowych przeżyć…
Oto Arti i jej prozaiczna historia. Historia wielu kotów bezdomnych próbujących sobie jakoś radzić. Pomóż nam dopisać happy end to kiepskiego początku. Jest na to spora szansa, potrzeba tylko, albo aż… kasy.