4 maja 2023 r.

Dziś mamy przyjemność przedstawiać Wam 10-letniego kocura z aksamitnym czarnym futerkiem, białymi policzkami, eleganckim krawatem i gustownymi rękawiczkami. Sprawia wrażenie stale obrażonego ale wiemy, że to z powodu częstych wizyt u weterynarza – niestety konieczne ze względu na FIV.

Bob zdecydowanie woli chodzić własnymi ścieżkami, unika towarzystwa albo raczej woli własne towarzystwo. W domu tymczasowym udało mu się nawiązać nić porozumienia z opiekunem – daje się przekupić przysmakami, podjada z ręki. Będzie idealnym przyjacielem i kompanem w czytaniu książek, czy podczas oglądania filmów.

Bob zdecydowanie potrzebuje stałości – własnego bezpiecznego kąta, spokojnego dostępu do jedzenia i kuwety – oraz dużo cierpliwości i zrozumienia kociej natury. Liczymy, że pomimo wieku i choroby znajdzie taki swój ciepły dom na zawsze.

Zanim do nas trafił żył na działkach, nie wiemy jak tam trafił. Czy tam się urodził? Czy miał tam swoich ludzi? Stracił bliskich? Czy został porzucony? W każdym razie 10lat to dużo… A to, że jest nosicielem wirusa FIV świadczy o licznych walkach, które musiał stoczyć.

Bob trafił do nas kulejący. Na szczęście jest już zdrowy i do pełni szczęścia brakuje mu tylko kochającego domu na zawsze!

Daj szansę Bobowi na prawdziwy dom i wypełnij ankietę: https://glosemzwierzat.pl/adopcje/adopcje-zasady/

Bob może żyć w domu z psem lub innym kotem, który też jest nosicielem FIV (chcesz wiedzieć więcej o FIV to napisz do nas, odpowiemy na wszystkie pytania).

 

Wróć do góry