Cezary okiem naszej wolontariuszki:
Na pierwszy rzut oka może wydawać się nieco nieśmiały, ale wystarczy chwila, a Cezary pozwoli się pogłaskać i pokaże, jaki z niego kochany miś! Uwielbia być miziany, drapany pod bródką i za uszkiem – nie minie pięć minut, a już wskoczy Wam na kolana, żebyście mogli go wygłaskać jeszcze dokładniej!
Ma około 6 lat, więc figle i głupoty już mu nie w głowie (choć od czasu do czasu chętnie pobawi się wędką). Szuka domu na stałe i czułych rąk, które będą go miziać, głaskać i drapać. Szkoda, żeby resztę życia spędził czekając w kociarni.
Cezary jest zdrowy, wzorowo korzysta z kuwety, a jego apetyt? Po jedzeniu talerz zawsze lśni! Może nawet trochę za bardzo — zrobił się tak okrąglutki, że ciężko mu dosięgnąć językiem tam, gdzie trzeba. Dlatego przyda mu się odrobina ruchu, zwłaszcza zabawy w polowanie.
Chcesz dać Cezaremu szansę na nowe, szczęśliwe życie? Wypełnij ankietę przedadopcyjną: https://docs.google.com/…/1FAIpQLSf-3nxw8V…/viewform lub dla domu tymczasowego: https://docs.google.com/…/1FAIpQLSdyYUwEK6T…/viewform
Zasady adopcji: https://glosemzwierzat.pl/zasady-adopcji/
Nie pozwól, żeby ten kochany kot spędził resztę dni samotnie, czekając na kogoś, kto go pokocha…
Video: Koniauke