22 czerwiec 2012r.
Mieszkanka jednego ze swarzędzkich osiedli zaalarmowana wyglądem jednego z okolicznych psów, poprosiła nas o sprawdzenie sytuacji.
Po przybyciu na miejsce, naszą inspektorkę, przywitała jazgotliwa kulka sierści, kulająca się po podłodze.
Okazało się, że pod tymi zmechaconymi włosami, jest 4-letni piesek shitzu, Jeffrey.
Po rozmowie z właścicielem pieska okazało się, że nie obcinał sierści swojemu pupilowi, ponieważ nie chciał męczyć psa. Raz wybrał się z nim do salonu, ale Jeffrey był bardzo nerwowy i nawet pogryzł groomer’a.
Pies jest bardzo nerwowy, reaguje agresją na wszystkich, nawet domowników i słucha się jedynie właściciela. W mieszkaniu mieszka jeszcze kotka, która dosłownie fruwa kiedy pies jest w tym samym pokoju. W związku z powyższym w czasie kiedy jego Pan jest w pracy, Jeffrey jest zamykany w pokoju, i traktuje to jak swoją twierdzę, nie wpuszczając tam nikogo, oprócz swojego Pana. Ta izolacja zapewne jest jednym z powodów jego frustracji.
Piesek jest kochany przez swojego właściciela, nie jest bity, jest odkarmiony.
Nasza inspektorka poinstruowała co i jak należy zmienić, żeby pomóc psu i całej rodzinie.
23 czerwiec 2012r.
Dzisiaj Jeffrey został ostrzyżony w lokalnej przychodni pod narkozą. Na szczęście piesek nie ma zmian skórnych.