11 czerwca 2024 r.
Pamiętacie jeszcze szczeniaczka Kaja i jego tragiczny los? Porzucony w lesie na pewną śmierć w męczarniach, został cudem znaleziony przez spacerowiczów i trafił pod naszą opiekę. Ta historia niestety wciąż nie ma happy endu… Nadal nikt nie pokochał Kaja, to psie dziecko jest całkiem samo, nie ma domu i ukochanego człowieka. Niestety, pech nie opuszcza naszego Kajusia… Główna Wirtualna Opiekunka właśnie wycofała się z comiesięcznych darowizn w kwocie 600 zł… Jest to dla nas spore obciążenie, dlatego zwracamy się z prośbą o wsparcie dla Kaja!
Obecnie Kaj najbardziej potrzebuje puszek z jedzeniem MAC’s Adult. Jedzenie można kupić samodzielnie i podesłać bezpośrednio ze sklepu internetowego pod adres domowego hotelu, w którym Kaj mieszka lub po prostu zasilić skarbonkę Kaja.
Bardzo prosimy – jeśli możesz pomóc, skontaktuj się z nami na priv, podamy wszelkie szczegóły. Szukamy też nowych Wirtualnych Opiekunów, dzięki którym będziemy mogli zapełnić pustkę po stracie dotychczasowej wspierającej. Ten młodziak nie może trafić do schroniska, bo to prawdopodobnie na dobre przekreśli jego szanse na adopcję…
Kaj jest obecnie w hotelu, a jego pobyt, dzięki wsparciu dobrych ludzi, finansuje nasza fundacja.
Prosimy, nie bądźcie obojętni na los tego szczeniaka. Każde wsparcie ma dla nas ogromne znaczenie. Wierzymy też, że dzięki udostępnieniom Kaj ma szansę na prawdziwy dom, w którym poczuje się kochany i ważny!
Dziękujemy Wam z całego serca za każdą pomoc!
Kontakt w sprawie adopcji: 506907047 lub 501173726.
Kontakt w sprawie adopcji wirtualnej: adopcje.wirtualne@glosemzwierzat.pl