Mały Asik trafił pod naszą opiekę prosto z domu swoich – byłych już – właścicieli, którzy zmuszeni byli go oddać ze względu na trudną sytuację życiową. Staramy się nie oceniać nikogo i niczego pochopnie, ale stan w jakim go odbieraliśmy pozostawia jednak wiele do życzenia. Asik ma w znacznym stopniu wyłysiały grzbiet, co jest wynikiem inwazji pcheł, co z kolei bardzo dziwi, gdy weźmie się pod uwagę, że mieszkał podobno w domu… Nie oceniamy, skupiamy się teraz na faktach. Maluszek jest bardzo zagubiony i nie rozumie tego, co się wokół niego dzieje. Nie wie skąd ta nagła zmiana, ale z całych sił stara się być dzielny, choć całe to zdarzenie jest dla niego bardzo stresujące. Potrzebuje bliskości i poczucia bezpieczeństwa, które staramy mu się zapewnić chociażby w ograniczonym wymiarze. Asik jest naprawdę małym pieskiem, waży 8 kg i ma ok 3-4 lat. Jest miły dla ludzi i psów, w najbliższych dniach dowiemy się także jaki jest jego stosunek do kotów. Oprócz leczonej obecnie inwazji pasożytów jego zdrowiu nic nie dolega. Nie chcemy, aby zbyt długo musiał przebywać w schroniskowym boksie, ten przemiły maluszek zasługuje na własne, wygodne legowisko, a kto wie, czy nie na cały fotel lub nawet kanapę! Szukamy dla niego nowego, dobrego domu, takiego już na zawsze, z którego nigdy nie zostanie oddany. Mile widziany byłby również dom tymczasowy, w którym Asik z pewnością szybciej odzyska równowagę emocjonalną. Asik przed adopcją zostanie wykastrowany.

Kontakt w sprawie adopcji: 506 771 863, paulina@glosemzwierzat.pl