30 stycznia 2024 r.

Po dłuższej przerwie wracamy do Was z Milą – jedyną w swoim rodzaju sunią, która miała być małym pieskiem, ale wyszło inaczej. Nie ma drugiej takiej jak ona i jest po prostu najlepsza – są to niepodważalne fakty z życia Mili. Przeżyła pobyt w tureckim schronisku, długą podróż do Polski, a potem dwie poważne operacje przednich łap, dzięki którym może dziś normalnie i bez bólu funkcjonować. Przed i pomiędzy nimi zaliczyła dodatkowo całą serię różnych komplikacji zdrowotnych, których nie życzymy nikomu, a których lista jest tak długa, że można by obdzielić nimi kilka innych psów…

Mila zniosła wszystko bardzo dzielnie, nie tracąc nigdy dobrego humoru, stoickiego spokoju i pogody ducha. Taka już jest – nie da się złamać byle przeciwnościom losu i każdego dnia daje przykład tego, jak należy podchodzić do życia. Mila doskonale odnajduje się w warunkach domowego hoteliku, w którym żyje, ma świetny kontakt z psami i kotami, jest doskonałą i bezproblemową pasażerką, a także wzorową mieszkanką swojej wioski, której nieobce są wszystkie zasady życia w społeczności!

W życiu do pełni szczęścia brakuje jej już jedynie stałego domu. Najlepszy nawet hotelik, czy dom tymczasowy są tylko etapem na drodze do adopcji, więc jeśli szukasz psa pod każdym względem wyjątkowego – nie wahaj się i zadzwoń lub przynajmniej udostępnij!

Kontakt w sprawie adopcji: 506 907 047, paulina@glosemzwierzat.pl

Wróć do góry