31 marca 2021 r.

Dziś w mediach pojawił się nagłówek, który zwalił nas z nóg…
Wiceminister edukacji „zbulwersowany” fragmentem z podręcznika. Zdaniem Tomasza Rzymkowskiego, sekretarza stanu w Ministerstwie Edukacji i Nauki „Zwierzę nigdy nie może być podmiotem praw. Pojęcie „prawa zwierząt” nie istnieje”.”(!)

Można by spuścić kurtynę milczenia na tą wypowiedź, wszak każdy kto wykształcił w sobie minimum empatii i kręgosłupa moralnego wie, że braciom mniejszym należy się nasza ochrona, opieka manifestowana w respektowaniu ich praw. Jesteśmy jednak, jak głosi nazwa fundacji, głosem zwierząt. A więc opcja biernego milczenia nam nie przystoi.

Można by też wyśmiać, obrażać i wyzywać od debili (kuszący scenariusz!), ale jak wiemy po ostatnich doświadczeniach Pana Jakub Żulczyk, pusty dzban ego naszej władzy wybija głuche echo wojując w sądach. Tak jakby wyrok miał cokolwiek zmienić w meritum problemu… Ale nie szukamy problemów, szukamy rozwiązań, więc tak też nie zrobimy.

Co więc zrobimy my?
Będziemy jeszcze głośniej mówić o prawach zwierząt!
Robimy swoje!
Płacząc nad losem edukacji polskiej, nad losem zwierząt, o których uprzedmiotowienie walczy Pan Rzymkowski, nie ustajemy w walce o godność dla tych, którzy kochają bezwarunkowo!
Zapraszamy do mądrej lektury wywiadu z Prezes Fundacji Głosem Zwierząt Alicją Gacą, w którym prezentujemy nasz punkt widzenia. Punkt widzenia osób, które bardzo chciałyby nazwać Pana Rzymkowskiego debilem, ale nie mogą, więc tego nie zrobią…
Koniecznie dajcie znać co sądzicie!
Wróć do góry