5 września 2024 r.
Amy jest z nami już bardzo długo, bo od 2021 roku…
Mieszkała na terenie sąsiadującym ze schroniskiem. Trafiła do klatki łapki w idealnym momencie, bo jak się okazało była w ciąży…
Na początku była bardzo dzika i nie chciała mieć kontaktu z człowiekiem.
Pewnego dnia postanowiliśmy oddać jej wolność wraz z jej równie dzika kocia koleżanka, aby była kotem żyjącym na terenie schroniska i okolicach. Jednak Amy codziennie chciała wrócić do reszty kotów na co jej pozwalaliśmy.
To był moment w którym pojawiły się pierwsze oznaki, że Amy jednak nas lubi i szuka kontaktu z człowiekiem. To właśnie po wypuszczeniu pozwoliła się pogłaskać i zaczęła pierwszy raz mruczeć!
Od tamtej pory,czyli około 2 lata temu wiele się zmieniło. Oczywiście jest kotem bardzo delikatnym i wciąż trudno jej zaufać obcemu człowiekowi,ale na swoje opiekunki reaguje miło i coraz śmielej podchodzi do dotyku.
Na dzień dzisiejszy wraz z innymi kotami przychodzi przywitać się i daje bez problemu pogłaskać – widać, że sprawia jej duża przyjemność.
Amy jest kotem wyjątkowym, jeśli chodzi o kontakty z innymi kotami. Wszystkie maluszki z jakimi miała kontakt od razu się w niej zakochiwały, a ona była bardzo cierpliwa dla nich. Dziś też ma swoich kocich znajomych z którymi spędza całe dni wylegując się na słoneczku w wolierze (bo już całkowicie zrezygnowała z życia jako wolnożyjący kot i czas spędza z resztą w wolierze).
Jeżeli myślisz o adopcji Amy wypełnij ankietę: http://bit.ly/ankieta-adopcyjna-kot
Jeśli chcesz zostać domem tymczasowym wypełnij ankietę: http://bit.ly/ankieta-dom-tymczasowy-kot