31 lipca 2023 r.
OPADAMY Z SIŁ…
Codziennie dostajemy prośby o pomoc… Czasem jest już za późno.
Tak było z Czarkiem… Kotem z Dopiewa, który na sygnale w niedzielę rano jechał do kliniki 24h z zagrożeniem życia.
Kot został znaleziony przez karmicielkę w fatalnym stanie. Zaopiekowała się nim, zabrała do domu na leczenie. Jednak kot czuł się coraz gorzej, stąd pilna prośba trafiła do nas. Zatorowość płuc, niedowład kończyn…serce nie dało rady; podejrzenie – otrucie…
Żegnamy Czarka i przepraszamy, że nie zdążyliśmy.
„Nie tak miało być. Byłeś kochanym, przytulaśnym kotem, który potrafił dać radość, pięknie mruczałeś, potrafiłeś pogadać. Dziś boli serce bo zły człowiek Cię skrzywdził, walczyłeś do końca,my również mieliśmy nadzieję że lekarze pomogą. Niestety serduszko twoje się zatrzymało o 21.40 w niedzielę…
Teraz biegniesz po tęczowym moście do Mai i Kuleczki. Razem będziecie czuwać nad nami.
Do zobaczenia Czarku !”