24 maja 2023 r.
Udostępniamy dziś jeszcze zbiórkę Pana Tomasza, który dzielnie opiekuje się liczną grupą kotów wolnożyjących. Wiemy jak ciężko jest pojedynczej osobie, dlatego prosimy o wsparcie i udostępnianie zbiórki dalej.
„Od 3-trzech lat opiekuję się miejscowymi bezdomnymi kotami na wsi w powiecie Złotowskim.
Obecnie mam ich pod opieką 10. Po doliczeniu ich kolegów i miejscowych włóczęg, mam do wykarmienia przynajmniej 15 kotów, w większości kocurów. Okazało się, że jest to spory wydatek. Na odrobaczanie, zabezpieczenie przed pasożytami skórnymi, wizyty u weterynarza i karmę wydaję około 8000 złotych rocznie. Aby ograniczyć pojawianie się nowych miotów postanowiłem poddać kastracji wszystkie kotki pod moją opieką, ale konieczność jednorazowej opłaty w wysokości 1020 złotych za kastracje wciąż mnie opóźnia.
Z gminy dostanę w tym roku jedno skierowanie na kastrację w terminie do połowy października. Kotki mogą do tego czasu wydać na świat 18 kociąt. Obawiam się, że po pojawieniu się kolejnych kociąt, nie będę mógł zadbać odpowiednio o moich podopiecznych.
Mam do wykastrowania 3 kotki: około dwuletnią Olkę (zdj. nr 3), jej dziewięciomiesięczną córkę Celkę (zdj. nr 4) oraz roczną Ciapkę (zdj. nr 5).
Jeden zabieg kastracji kosztuje 280 złotych. Z wizytą kontrolną i ściągnięciem szwów koszt kastracji wzrasta do 340 złotych za jedną kotkę pod warunkiem, że nie będzie żadnych komplikacji. Chwilowo kotkom podaję tabletki antykoncepcyjne, ale nie jest to metoda pewna, a stosowana zbyt długo może doprowadzić do wielu schorzeń. Będę wdzięczny za każdą wpłatę.”
Link do zbiórki: