26 kwietnia 2024 r.

Ten tydzień jest dla nas wyjątkowo ciężki…

Dopiero co pożegnaliśmy Franka, a w środę do kliniki w trybie pilnym trafił nasz wieloletni podopieczny Fumo. Niestety Fumiś odszedł…

Był kotkiem nieśmiałym, wycofanym i nieufnym. Jednak opiekunów z domu tymczasowego to nie zniechęciło by go pokochać. Dużo czasu pracowali z nim by się otworzył i się udało! Fumiś stał się miziakiem, ale nadal na swoich zasadach.

Pokochał się z kocim rezydentem i małym człowiekiem, który pojawił się w ich domu.

Oto kilka słów od opiekunów:

„Fumo, byłeś z nami 5 lat. Przeszliśmy razem długa drogę od wystraszonego malucha do kota wymagającego codziennych głasków (choć na własnych zasadach). Zdobyć Twoje zaufanie nie było łatwo, cieszymy się, ze byłeś częścią naszej rodziny”

Arturze i Malwino dziękujemy, że daliście Fumisiowi dom pełen miłości na jaką zasłużył!

Wiemy jak bardzo odczuwacie jego brak, więc ściskamy Was mocno!

Fumo – żegnaj przyjacielu i do zobaczenia!

Wróć do góry