Wielkopolska Fundacja „Głosem Zwierząt” wzięła udział w „Kejtrówce 2011”. Spotkanie poznańskich miłośników psów odbyło się w parku Cytadela 18-19 czerwca. (Kejter to w gwarze poznańskiej pies.) Sympatyczną imprezę zorganizowało miasto – w ramach programu edukacyjnego „Kejter też poznaniak”. „Kejtrówka” towarzyszyła zawodom dogfrisbee, w czasie których po raz pierwszy w Polsce pokazano nową dyscyplinę kynologiczną – Dog Diving, (zawody w psich skokach do wody w dal) oraz zaganianie przez psy owiec, a nawet kaczek!
W ciągu dwóch słonecznych dni „Kejtrówki” imprezę odwiedziło kilka tysięcy poznaniaków z rodzinami i oczywiście własnymi czworonogami. Wyjątkowe spotkanie w atmosferze radosnego pikniku, odbywało się na zielonej trawie, wśród parkowych drzew. Można było godzinami obserwować paradę szczęśliwych psów ze swymi małymi i dorosłymi panami. Spragnione psiaki chodziły się napić do stawu w pobliskim rosarium J.
Fundacja „Głosem Zwierząt” na „Kejtrówce” zorganizowała stoisko propagujące jej misję. Upominanie się o prawa zwierząt, mówienie w imieniu istot, które we współczesnym bezwzględnym świecie same bronić się nie mogą. Wolontariuszy Fundacji jednoczy niezgoda na traktowanie zwierząt jak rzeczy i na bezkarność ludzi znęcających się nad nimi. Przyjaciele czworonogów wiedzą, że jedno ocalone życie całego świata nie zmieni, ale dla jednego uratowanego zwierzaka zmienia cały świat.
Odbyła się kwesta na rzecz potrzebujących psiaków. Sprzedawaliśmy podarowane nam książki, maskotki, akcesoria do hodowli zwierząt.
Serdecznie dziękujemy Wszystkim, którzy okazali się wspaniałomyślni!!!
Państwa dary zostały pożytecznie wykorzystane.
Satysfakcji z udanych interwencji w sprawach dręczonych psów, nie da się porównać z żadnymi zakupami. Wystarczy odmówić sobie loda, papierosów lub chipsów, aby zafundować dzienne wyżywienie głodnemu zwierzakowi. To wydaje się bardzo proste, rzecz w tym, aby otworzyć portmonetkę i to zrobić!
Bardzo oczekiwane, (gdyż pozwalające utrzymać fundacji płynność finansową) są większe kwoty oraz stałe zlecenia wpłat na konto.
To na pewno sprawa wymagająca przemyślenia, jednak Ci, którzy się na to zdecydowali – nie żałują!
Wpłacić większą sumę na rzecz „Głosem Zwierząt” – to zrobić krok w stronę Raju na Ziemi. Przecież tym, co po nas zostaje są dobre uczynki. Ci, którzy wierzą w życie po śmierci mówią, że po drugiej stronie będziemy rozliczani z MIŁOŚCI. Bez względu na wyznawany światopogląd, trudno się nad tym nie zamyślić…
Na festynie w namiocie Fundacji „Głosem Zwierząt” można było dowiedzieć się również co zrobić, gdy znajdzie się porzucone zwierzę i kogo zawiadomić w przypadku znęcania się nad nim, itp. Wolontariuszki niestrudzenie rozdawały ulotki z adresem i kontem fundacji. Na materiałach reklamowych fundacji sam Przemysław Saleta – pięściarz wagi ciężkiej i mistrz świata w kick-boxingu mówi: Ja walczę tylko na ringu, zwierzęta w schroniskach codziennie walczą o przetrwanie.
W czasie „Kejtrówki” można było również wstąpić w szeregi wolontariuszy, co jako dziennikarka kochająca zwierzaki zrobiłam, przygarniając szczenię Pralinkę do domu zastępczego. Gdy piszę te słowa, maleńka sunia bawi się pod moim biurkiem, a Dżoker mój stały pies (oczywiście ze schroniska), śpi zmęczony harcami z tą żywotną maludą.
Już dzisiaj zapraszamy Państwa na przyszłoroczną edycję „Kejtrówki”. Obiecujemy niecodzienne atrakcje!
Joanna Rozmiarek