Hej! Tu Pączek! Tak, wiem, wiem, imię średnio do mnie pasuje, bo ja przecież zawsze sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem byłem, ale odkąd mieszkam z Ciotkami w schronisku, to wiele się w moim życiu zmieniło. Ciotki wzięły mnie w obroty i z brudnego, śmierdzącego kocura stałem się rudym przystojniakiem, który ma własny fan club!!! Wprawdzie pozbawiły mnie również jajek, ale o tym nie będziemy rozmawiać!
Hej! Tu Pączek! Tak, wiem, wiem, imię średnio do mnie pasuje, bo ja przecież zawsze sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem byłem, ale odkąd mieszkam z Ciotkami w schronisku, to wiele się w moim życiu zmieniło. Ciotki wzięły mnie w obroty i z brudnego, śmierdzącego kocura stałem się rudym przystojniakiem, który ma własny fan club!!! Wprawdzie pozbawiły mnie również jajek, ale o tym nie będziemy rozmawiać! Na początku bardzo się na nie wkurzałem, syczałem i wszystkich biłem łapą, ale teraz już wiem, że tu wszyscy chcą dla mnie dobrze, więc odpuszczam. Okazało się, że głaski bywają miłe, więc coraz częściej się o nie upominam, często wyglądam sobie również przez okno i wsuwam frykasy od ciotek. Może nie jestem zbyt wylewny, nie nadaję się również na kociego miziaka, ale czasami lubię się poocierać o ludzkie nogi, jestem Was człowieków bardzo ciekawy i chodzę za Wami krok w krok. Jeśli pozwolicie mi być sobą, to chętnie się z Wami zaprzyjaźnię! Jeśli nie odstraszył Was kot indywidualista, to piszcie i dzwońcie do Ciotek, chętnie Was poznam! Do zobaczenia w schronisku – Wasz Kot Alfa – Pączek!
9 marca 2022 r.
Pączek został zgłoszony do straży gminnej, że pojawił się na ogródku jednej z mieszkanek naszej gminy. Funkcjonariusze wystawili klatkę łapkę i po niecałej dobie chłopak się złapał. Przyjechał do nas bardzo brudny, z brzydkim zapachem z pyszczka oraz wysuszoną skóra za uchem.
Nie pozwolił w pierwszym dniu za dużo ze sobą zrobić, ale weterynarz mógł stwierdzić zapalenie w pyszczku. Udało się też pobrać skórę na badania pod kątem grzyba. Na szczęście zmiana za uchem nie była tym spowodowana.
Pączek przeszedł pod naszą opieką już badanie krwii, kastrację oraz zabieg usuwania zębów związanych z zapaleniem jakie było w pyszczku.
17 listopada 2022 r.
Pączek to kot z ogromnym bagażem emocjonalnym. Ma ok. 5 lat, a już sporo doświadczył…
Po licznych konsultacjach weterynaryjnych nie udało się znaleźć jednoznacznego rozwiązania jego problemów.
Pączek nie radzi sobie z nadmiarem emocji, a o to bardzo łatwo. Wystarczy zbyt dużo uwagi ze strony ludzi czy kotów, zamieszanie w domu, drobne zmiany w przestrzeni. Wówczas Pączek radzi sobie tak, jak się nauczył na wolności – albo agresją wobec innych, albo znaczeniem swojego terenu moczem, tak by poczuć się chociaż trochę bezpieczniej.
Pomimo tego okazuje też miłość i wdzięczność, nie tylko przy misce. Kładzie się w łóżku i nastawia swoją kostropatą główkę do głaskania. Wciąż zawodowo też poluje, ale teraz już tylko na wędki i piłeczki. Zdarza mu się też aportować!
Aktualnie Pączek przebywa w domu tymczasowym wraz z innym kotami.
Podczas konsultacji z behawiorystką pojawiła się wizja takiego domu:
Taka wymarzona oaza spokoju.
Chcesz podarować swoje serce Pączkowi?
Odpowiedzialna adopcja psa lub kota z fundacji przebiega w kilku prostych krokach.
Odpowiedz na kilka łatwych pytań, abyśmy wiedzieli jakie kwestie warto omówić podczas spotkania.
W zależności od potrzeb danego zwierzęcia, spotykamy się u Ciebie w domu lub w schronisku, by lepiej się poznać i porozmawiać. Czasem spotykamy się kilka razy, by i zwierzak Cię poznał.
Ostatnim punktem odpowiedzialnej adopcji jest pisemne zobowiązanie się do należytej opieki nad zwierzęciem.